Polityka 13.04.2010, 20:54 O trzech żałobach Obserwuję to całe żałobne show i widzę je w trzech fazach, trzech barwach, trzech rodzajach. Pierwsze – to, co widzimy w medialnych relacjach. Tłumy przed Pałacem Prezydenckim, kwiaty, znicze, zdjęcia, flagi na każdym domu,...
Rozmaitości 11.04.2010, 19:19 O smutku, szacunku, Salonie i ciszy. Mam uczucie bycia intruzem. W tym samolocie nie było nikogo, z kim czułabym się jakoś głęboko związana. Członka rodziny, przyjaciela, znajomego, kogoś kto nie byłby dla mnie jedynie kolejnym politykiem oglądanym w telewizji. Nawet...
Polityka 10.04.2010, 10:13 Szok i żałoba, ale... Choć wstrzymałabym się z ogłaszaniem, że prezydent nie żyje, aż do potwierdzenia przez stronę rosyjską, przez głęboki szok przedarła mi się jedna myśl. Czy ktoś będzie w stanie powstrzymać oszołomstwo głoszące, że to z...
Kultura 7.04.2010, 20:57 Ocalić Katyń od zapomnienia Rocznice, przemowy, nowe dane, listy białoruskie, duńskie i diabli wiedzą, co jeszcze. Rozmowy premierów, rozmowy prezydentów, wielka radość w mediach, że może obchody zbrodni katyńskiej to krok do ocieplenia...
Rozmaitości 3.04.2010, 18:46 Novalijka wielkanocna - (nie)religijna W kościele bywam raz w roku - w imię tradycji, aby zanieść koszyczek. Idę z mamą, dziś zrobiłyśmy to po raz osiemnasty. I ostatnio co rok zauważam coś nowego, coś, co utwierdza mnie w przekonaniu, że niewiele tracę, trzymając się...
Rozmaitości 29.03.2010, 20:25 Z(a)wieszenie bloga W ostatnich tygodniach jakoś mnie mniej. Pracuję, toczę boje z systemem edukacji, służbą zdrowia i skarbówką, recenzuję książki i nie mam czasu na to, żeby się wyspać, że już nie wspominając o blogowaniu. Za jakieś...
Kultura 25.03.2010, 16:25 Artyści nieznani (1): Vienna Teng Moje ostatnie kilka tygodni było jednym, wielkim, przerażającym chaosem (i wcale nie zapowiada się, że będzie lepiej). Dla oderwania od trosk dnia codziennego, polityki, pracy, etc - proponuję Wam odkrywanie muzyki. Na nowo....
Kultura 14.03.2010, 21:10 Polska, mieszkam w Polsce... "Beats of freedom" Nie byłam przekonana do tego filmu, jak z resztą do większości obrazów o historii naszego kraju, niezależnie czy chodzi o dzieje jednostki czy całego narodu. Ale poszłam, a raczej zostałam zaciągnięta przez matkę, bo wg...